Jack Daniel’s i Ballantine’s – mówiąc „whisky” to właśnie je mamy na myśli. Dwie najpopularniejsze marki tego trunku – jedna szkocka, druga amerykańska – na dobre zagościły w naszych sercach. Alkohole z tradycją, których smak znamy wszyscy…

Czy wiemy o nich jednak coś więcej? Większość z nas nie interesuje się tematyką whisky, ograniczając swoją wiedzę jedynie do podstaw – smaku, wyglądu czy pochodzeniu danego alkoholu.

Przyjrzyjmy się jednak z bliska, jakie tajemnicy kryje w sobie ten magiczny trunek.

Czy wiesz, że…

Whisky wcale nie pochodzi ze Szkocji?

Oczywiście, sławny Ballantine's to szkocka marka trunku, jednakże alkohol ten został wynaleziony przez iryjskich mnichów. Nadal nic Wam to nie mówi? Whisky pochodzi z… Irlandii! Dopiero Ci przywieźli wysokoprocentowy napój na tereny Szkocji, gdzie jego produkcją zajęli się chłopi. 

Najbardziej nietypowe miejsce, w którym odnaleziono whisky to lody Antarktydy?

Wszystko za sprawą podróżnika imieniem Ernest Shackleton. Irlandczyk obrał sobie za cel odkrycie niezdobytego jeszcze bieguna południowego. Niestety, w 1909 roku zmuszony został w pośpiechu zakończyć swoją wyprawę. Jego ekipa zostawiła w bazie wiele przedmiotów codziennego użytku, w tym alkohol. Butelki zostały znalezione ponad 100 lat później przez Nowozelandczyków. 

Whisky dostępna jest również dla tych, którzy nie mogą pić alkoholu?

Wcale nie namawiamy tu do grzechu! Prawie 10 lat temu wszedł na światowy rynek napój bezalkoholowy o smaku whisky. Sprzedawany w puszkach i butelkach ma niemal taki sam smak jak prawdziwy trunek. Oczywiście, nie zawiera on alkoholu. Litr pozbawionego procentów trunku kosztuje kilkanaście dolarów. Można go jednak kupić w nieco mniejszych opakowaniach. To świetna opcja dla tych, którzy nie chcą bądź nie mogą pić alkoholu, a jednocześnie nie chcą rezygnować z jego smaku.

Wcale „starsza” nie znaczy lepsza?

No przecież mówi się: „im starsza whisky, tym lepsza”. I tak i nie. Zabutelkowany trunek nie dojrzewa z wiekiem. Rozlany do butelek trunek 20-letni powiedzmy w 2000 roku, dziś nadal będzie miał 20 lat, zaś jego walory się nie zmienią. Walory smakowe whisky zmieniają się podczas maturacji w drewnianych beczkach i tylko w tym przypadku możemy mówić o jakimkolwiek dojrzewaniu.

Kiedyś wierzono, że whisky to trunek… aniołów?

Podczas dojrzewania whisky paruje. Proces ten, obecnie znany, w dawnych czasach był dla ludzi zagadką. Powszechnie uważano, że to za sprawą aniołów (Angel’s Share). Niebiańskie istoty miały pobierać od nas opłatę za produkcję „wody życia”. Czasy się jednak zmieniły… Teraz nikt nie nazwałby anioła alkoholikiem. 

Najdroższa butelka whisky kosztuje więcej niż możesz sobie wyobrazić?

Rekord w tej kwestii padł w 2018 roku. Szkocką Macallan Valerio Adami, pochodzącą z 1926 roku, zakupił azjatycki kolekcjoner. Zapłacił on za nią ponad milion dolarów! Egzemplarz ten był wyjątkowy, bowiem leżakował w kadzi aż 60 lat. 

Najbardziej nietypowa whisky powstała w kosmosie?

W 2011 roku składniki do produkcji trunku oraz kawałki opalanego drewna dębowego wysłano na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Astronauci połączyli całość, odtwarzając proces dojrzewania alkoholu.

Podobnie zrobiono na Ziemi. Po upływie 2,5 roku sprowadzono alkohol do ziemskiej destylarni celem porównania próbek. Kosmiczny napój zmienił swój zapach i smak. Specjaliści stwierdzili, iż pachnie on gumą, butelką oraz wędzoną rybą, smakiem natomiast przypomina słodzoną śliwkę. Różnice te wynikły z zahamowania procesów biologicznych w stanie nieważkości.