Wódka to alkohol, który niewątpliwie kojarzy się ze Słowianami i Europą Środkowo-Wschodnią. To prawdopodobnie także ulubiony alkohol Rosjan i Polaków. I od wielu lat Rosjanie z Polakami kłócą się nie tylko o to, kto może więcej wódki spożyć, lecz o to, kto ten wyjątkowy trunek wynalazł. I choć historycy wyciskają siódme poty z czoła to okazuje się, że rozstrzygnięcie tego sporu wcale nie jest takie proste.

Komunistyczny spór o wódkę

Spór o to, kto jest wynalazcą wódki to nie tylko ciekawostka historyczno-obyczajowa. Sprawa weszła nawet raz na poziom stosunków międzynarodowych, a dokładnie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z wczesnym Związkiem Radzieckim. W 1978 r. przedstawiciele PRL zwrócili się bowiem do międzynarodowych organów arbitrażowych z żądaniem przyznania Polsce wyłącznego prawa do używania terminu „wódka”. Roszczenia uzasadnione były twierdzeniem, że to Polacy wynaleźli trunek, a Rosjanie zainspirowali się później polskim osiągnięciem[1]…

Oczywiście, na odpowiedź ZSRR nie trzeba było długo czekać – Rosjanie postawili sobie za punkt honoru udowodnić, że to oni są wynalazcami wódki, a Polacy próbują przywłaszczyć sobie ich dziedzictwo narodowe.

Polska wersja historii wódki

Według polskiego historyka Mariusza Świdra, na ziemiach polskich już w XIII wieku wykorzystywano alkohol produkowany ze zbóż – i to nie tylko do celów leczniczych, lecz także rozrywkowych. Wyskokowy napój nazywano wówczas „okowita”, co było połączeniem łacińskich słów „acqua Vita” – „woda życia!”.

Nowa nazwa dla trunku, „wódka”, miała pojawić się w XIV wieku, co potwierdza dokument – sandomierskie akta sądowe z 1405 roku. Z kolej dzieło „O ziołach i mocy ich”, stworzone przez Stefana Falimierza, dworzanina wojewody podolskiego z 1534 roku wymienia aż 72 gatunki wódek! Większość z nich była ziołowa i przeznaczona do celów leczniczych[2]. Można tylko podejrzewać, że wykorzystywano je także inaczej. Pewne jest jedno – w pierwszej połowie XVI wieku wytwórstwo wódek i nalewek było już na ziemiach polskich całkiem nieźle rozwinięte.

Polacy również jako pierwsi na świecie uruchomili destylarnię na skalę przemysłową. Dokonała tego w 1782 roku we Lwowie rodzina Baczewskich, która z czasem stała się oficjalnym dostawcą nawet dla rodu Habsburgów[2]! Co ciekawe, Lwowska destylarnia Baczewskich działała aż do II wojny światowej, a od kilku lat dziedzice rodu wznowili produkcję swojej wódki na podstawie uratowanych przedwojennych receptur.

Czas na wersję rosyjską

Na przełomie lat 70. i. 90. XX wieku rosyjski historyk William Pochlebkin otrzymał zadanie udowodnienia, że wódka jest dziełem rosyjskim. I zadanie mu się udało, bowiem wykazał, na podstawie znalezionych i zbadanych dokumentów, że alkohol destylowano na Rusi już w XII wieku, a więc wcześniej, niż na ziemiach polskich[2].

Pierwszy kontakt Rosjan ze spirytusem miał mieć miejsce już w 1386 roku. Rosjanie mieli jednak trudności z produkcją mocnego alkoholu na większą skalę i odwiedzali włoskie klasztory, aby tam szukać inspiracji do wytwarzania trunków.

Według Pochlebkina, Rosjanie samą wódkę wymyślili w II połowie XV wieku, a seryjną produkcję udało się uruchomić w 1478 roku, a więc przed Polakami. Trunek mieli od Rosjan kupować przyjeżdżający do Moskwy Szwedzi[2].

To na terenie carskiej Rosji znajdowała się też jedna z większych światowych destylacji wódki. Powstała za Uralem już w XIX wieku, a pochodzące z niej wyroby wielokrotnie nagradzano na krajowych i międzynarodowych wystawach. Twórca destylarni szybko zyskał przydomek „króla monopolu” oraz „generała od wódki”. No cóż, oliwy do ognia może dodać tylko fakt, że nazywał się on Alfons Koziełł-Poklewski i był Polakiem[2].

Spór nierozstrzygalny

W rzeczywistości spór o to, kto wynalazł wódkę jest nierozstrzygalny. A temat podnoszony jest raz po raz bardziej ze względów marketingowych, niż historycznych. Ba – nawet rosyjskie firmy, posiadające destylarnie w Polsce potrafią forsować wersję, jakoby to właśnie nad Wisłą wynaleziono wódkę.

Z historycznego punktu widzenia ustalenie sprawy jest jednak trudne. Wiadomo jedynie, że wódka powstała w Europie Środkowo-Wschodniej. A średniowieczne granice i świadomość narodowa mieszkańców nie miała tak jednoznacznego podziału jak dziś. Wódka mogła równie dobrze powstać na dzisiejszych ziemiach polskich, rosyjskich, ukraińskich czy białoruskich. A na pewno na wszystkich tych obszarach jest znana od kilkuset lat!

Wódka ze wschodu - ale tego dalekiego

Niektóre źródła historyczne sugerują, że mocny alkohol i technika destylacji przybyły ze wschodu. Ale tego dalekiego wschodu, bowiem na ziemie rosyjskie (a później i polskie) miała przywędrować wraz z Mongołami. Ci z kolei przejęli ją od Chińczyków[3].

Jak było naprawdę? Tego nie wiemy, ale z pewnością pasjonaci wódki i historii mają spore pole do popisu i odkrywania, bowiem temat na pewno będzie jeszcze długo budził skrajne emocje!

 

Chcesz złożyć zamówienie na wódkę lub inny alkohol? Skontaktuj się z nami, a przygotujemy doskonałą ofertę specjalnie dla Ciebie!

 

[1] https://ksiazki.wp.pl/wyscig-po-wodke-polskie-czy-rosyjskie-dziedzictwo-narodowe-6627328674687712a

[2] Ibidem.

[3] https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/588427,wodka-polska-rosja-alkohol.html