Coca-Colę bez obaw nazwać można „najpopularniejszym napojem świata”. Napojem, który nie tylko stał się elementem współczesnej kultury masowej. Z Coca-Colą związane było wdrożenie wielu różnych procesów, które pozostały z nami już na dobre – i to nie tylko chodzi o słynny wizerunek „Świętego Mikołaja”.

Przedstawiamy parę ciekawostek o Coca Coli i jej wpływie na kulturę, sztukę i kapitalizm!

Ach ta medycyna alternatywna

Choć medycyna alternatywna przeżywa ostatnio swój mały renesans to nie jest to pierwszy moment w dziejach, w którym ludzie przejawiali zainteresowanie nietypowymi metodami leczenia. Podobny trend upowszechnił się w Stanach Zjednoczonych pod koniec XIX wieku, spowodowany poniekąd biedą, która nie pozwalała na opłacenie porady medycznej prawdziwych lekarzy.

To właśnie na fali tych zainteresowań powstawać zaczęło wiele nowych specyfików „leczniczych” o rzekomo cudownych właściwościach. Jednym z nich był napój, w skład którego wchodziły koka i olbrzymie dawki kofeiny, uzyskiwane z afrykańskich orzeszków kola. Tak, to była właśnie pierwsza Coca-Cola[1]! Początkowo Coca-Cola była napojem alkoholowym, gdyż jej bazę stanowiło wino! Zmieniło się to wskutek wprowadzenia prohibicji.

Konkurencja i reklama

Jako, że konkurencja pseudo leczniczych specyfików była wówczas duża, to trzeba było znaleźć sposób, aby wygryźć rywali. Tak właśnie narodziła się reklama we współczesnym tego słowa rozumieniu! Producenci Coca-Coli byli jednymi z pierwszych, którzy dali się wkręcić w solidny wir machiny marketingowej, poniekąd stając się pionierami niektórych reklamowych chwytów.

Co robiono? Wykupywano ogłoszenia w gazetach, wieszano plakaty, po ulicach chodzili ludzie z tablicami reklamowymi. Bywało, że do produktów dodawano różne gazety, od zapałek po książki kucharskie i karty do gry. Brzmi znajomo, prawda[1]?

Z reklamy do sztuki

Jak miała pokazać historia, za sprawą reklamy niedaleki był już krok do trafienia na niwę sztuki i kultury! A to za sprawą kalendarzy promocyjnych Coca-Coli, które zaczęły być już wydawane w latach 90. XX w[2]. Do stworzenia swoich reklam „wizualnych” marka wykorzystywała prace czołowych twórców epoki, w tym artystów z okresu amerykańskiego Złotego Wieku Ilustracji. Tworzyli oni grafiki promocyjne Coca-Coli aż po lata 60. XX, gdy powoli sztukę malarską i kreślarską zastępowała fotografia reklamowa[2].

Dziś tamtejsze plakaty reklamowe Coca-Coli uchodzą za kultowe. I z pewnością każdy choć raz się z nimi zetknął, mimo ogromu nowoczesnych form reklamy produktu! Oddają one doskonale ducha epoki, klimat tamtejszych czasów który na stałe wpisał się w obraz kultury zachodniej.

Kultowy Święty Mikołaj Sundbloma

Haddon Sundblom był ilustratorem, który w latach 20. XX wieku rozpoczął współpracę z The Coca-Cola Company. To właśnie on, w 1931 r. namalował wizerunek Świętego Mikołaja, który do dziś znają ludzie na całym świecie[3]. Wypromowany przez markę wizerunek poczciwego, korpulentnego staruszka w czerwonym stroju tak mocno wpisał się w dzisiejszą kulturę, że mało kto kojarzy pierwotny wizerunek Świętego Mikołaja – dobrotliwego kapłana w biskupich szatach.

Sztuka wykorzystuje komercję

Przez lata zaobserwować można było ciekawe zjawisko. Twórcy ludowi często używali motyw Coca-Coli w swoich pracach. Chcieli w ten sposób wykorzystać popularność marki do własnej promocji. Jeden z efektów tego zjawiska można było podziwiać podczas Igrzysk Olimpijskich w Atlancie w 1996 r. The Coca-Cola Company uhonorowała wówczas sztukę ludową prezentując wystawę twórców ludowych pochodzących z 54 państw. Trzeba przyznać, że był to niezwykle uprzejmy gest ze strony koncernu.

 

Chcesz złożyć zamówienie na Coca-Colę oraz inne napoje chłodzące? Skontaktuj się z nami, a przygotujemy specjalnie dla Ciebie najlepszą ofertę na rynku!

 

[1] https://krytykapolityczna.pl/nauka/coca-cola-czyli-kapitalizm-z-ducha-pseudonauki/

[2] https://www.coca-cola.pl/baw-sie-dobrze/ciekawostki/coca-cola-w-sztuce

[3] https://www.illustrationhistory.org/artists/haddon-sundblom