Gotowe sosy – zarówno te w proszku jak i słoiku – cieszą się wśród konsumentów niesłabnącą popularnością. Wszystko za sprawą całkiem akceptowalnego smaku oraz szybkości przygotowania. Jeszcze do niedawna na sklepowych półkach gościły jedynie produkty instant przeznaczone głównie do makaronu.

Obecnie bez trudu znajdziemy na nich sosy do zrazów, klopsów, a nawet pieczeni. Pomidorowe, pieczeniowe, czosnkowe, pieczarkowe i mieszane. Ostre, łagodne oraz ziołowe. W torebkach, słoikach, butelkach, puszkach, a nawet w woreczkach. Mnogość rozwiązań sprawia, że bez problemu można urozmaicić nimi każde danie. Szacuje się, że tylko w ciągu jednego roku Polacy wydają na gotowe sosy – niezależnie od rodzaju – ponad 500 milionów złotych. Prym w tym zakresie wiodą rozwiązania mokre, a dopiero w drugiej kolejności suche.

Kilka słów o gotowych sosach w słoiku

Czosnkowy, pieczarkowy, pomidorowy bądź śmietanowy – mokre sosy ze słoika stanowią dodatek do dania w wielu polskich domach. O tym, co znajduje się w środku, przeczytać można na ich opakowaniach bądź etykietach. Nie ma jednak co ukrywać – produkty tego typu nie należą do najzdrowszych. Oczywiście w każdym z nich znajduje się domieszka czegoś naturalnego np. w przypadku sosu pomidorowego będą to pomidory. Ta garstka warzyw nie czyni z nich eko-smakołyków.

Długa data ważności sosów w słoiku świadczy o tym, że znajduje się w nich wiele substancji konserwujących oraz zagęstników. Najpopularniejsze z nich – guma guar oraz guma ksantanowa – w większych ilościach powodują wzdęcia, biegunki oraz mdłości. Składnik większości produktów instant – syrop glukozowo-fruktozowy – sprzyja nadwadze i otyłości. Warto zauważyć, że 100g gotowego sosu pomidorowego w słoiku (około 4 łyżek) zawiera nawet do 90kcal. Produkty na bazie śmietany mają nawet 120kcal na porcję, zaś rozwiązania chińskie i tajskie ponad 230/100g.

Co kryją w sobie sosy w proszku?

O ile można mówić o jakichkolwiek składnikach odżywczych w przypadku rozwiązań mokrych, o tyle sosy w proszku nie mają w sobie nic zdrowego. Większość z nich bazuje na tłuszczu utwardzonym – najczęściej oleju palmowym. Ten natomiast odpowiedzialny jest za wzrost złego cholesterolu w organizmie, w efekcie czego łatwiej jest o zawał, udar mózgu czy miażdżycę.

Czy gotowe sosy mają jakieś zalety?

Oczywiście! I to całe mnóstwo! Po pierwsze, a zarazem najważniejsze – gotowe sosy pozwalają oszczędzić czas w kuchni. Jest to szczególnie ważne dla tych, którzy preferują domowe posiłki, jednakże nie zawsze są w stanie zrobić wszystko na konkretną godzinę. Odpowiednio dobrane produkty sprzyjają tworzeniu wyjątkowych dań z kuchni praktycznie każdego zakątka świata – w szczególności azjatyckiej.

Sosy typu instant nie zbrylają się, a także nie psują konsystencji potraw. Użyte w odpowiedniej ilości dodatkowo polepszają smak, kolor oraz aromat dań. Nie da się ukryć, że ich przygotowanie jest znacznie prostsze, aniżeli zrobienie podobnego sosu całkowicie od nowa. Sporadyczne spożywanie tego typu dodatków nie jest tak szkodliwe, jak ich codzienna konsumpcja. Raz na jakiś czas można więc pozwolić sobie na trochę luzu w gotowaniu.