Okrągły brzuszek, ginekomastia i koszula bez ramiączek typu „żonobijka” – tak właśnie jawi się obraz przeciętnego piwosza w popularnym stereotypie. Chociaż piwo naprawdę może prowadzić do takich uszczerbków na zdrowiu to jednak rozmaici specjaliści, a nawet poważani lekarze zalecają rozsądne delektowanie się chmielowym trunkiem. Okazuje się bowiem, że napój ten wywiera pozytywny wpływ na nasze zdrowie. W tym artykule przyjrzymy się 7-miu przykładom korzystnego działania piwa. „No to do dna!”
Zdrowe trzewia? – piwa trzeba!
Zacznijmy od najistotniejszych elementów dla naszego organizmu. Piwo korzystnie wpływa na nerki! Każdy kto kiedykolwiek miał problem z kamieniami nerkowymi doskonale wie, jakie to cierpienie i zmora. Otóż złocisty napój potrafi skutecznie chronić przed tą dolegliwością. Niejednokrotne badania wykazały, że osoby regularnie spożywające piwo znacznie rzadziej stykają się z tą bolesną chorobą.
Mocne kości i dużo radości!
Piwo wstrzymuje proces uwalniania się wapnia z kości. Między innymi to właśnie z tego powodu, picie piwa redukuje odkładanie się kamienia w organizmie. Ale co to właściwie oznacza dla szkieletu? Nic innego jak to, że kończyny piwoszy są znacznie mniej podatne na złamania.
Odpowiednie nawodnienie – czyli nie dopuść do odwodnienia organizmu!
Oprócz silnych kości jest jeszcze przynajmniej jeden powód, dla którego nawet sportowcy nie powstydzą się łyczka “browarku”. Co to takiego? Według badań przeprowadzonych w Hiszpanii, trunek ten lepiej nawadnia organizm po wysiłku fizycznym niż woda - a co za tym idzie - umiarkowana szklaneczka jest nie tylko marzeniem sennym biegacza, ale też tyrającego w słońcu budowlańca. Oczywiście w rozsądnych ilościach!
Zdrowe serducho
Mówiąc o wysiłku fizycznym, nie zapominajmy, że najciężej pracującym mięśniem w naszym organizmie jest oczywiście serce. Jak piwo wpływa na ten niestrudzony organ? Według opinii naukowców spożywanie złocistego napoju zmniejsza ryzyko chorób serca aż o ponad 40%.
Ile widzisz palców? - czyli piwo, a wzrok
Wbrew popularnym przesądom chmielowy trunek działa korzystnie na zmysł wzroku. Dzieje się tak dzięki obecności antyoksydantów, które pomagają w leczeniu katarakty. I chociaż piwo działa korzystnie na oczy, to jednak pamiętajmy o spożywaniu go z umiarem. W przeciwnym razie znajomi zaczną upewniać się, jak dobry jest Twój wzrok pytając: „Ile widzisz palców?”.
„Piwoniusz” – bądź władcą swojego genialnego umysłu
W końcu umysł to niezwykle istotny element zdrowego organizmu. A jak na tą kwestię wpływa “browarek”? Oczywiście pozytywnie! Pomijając pocieszające i rozweselające możliwości trunku warto powiedzieć o wpływie na zdolności intelektualne. Badania wykazały, że osoby pod wpływem piwa mają więcej kreatywności i geniuszu niż te, które „dzisiaj nie piją”.
Nie zapominaj o codziennej dawce piwa!
Chociaż nie do końca wiadomo, w jaki sposób browar pomaga na pamięć to jednak badania potwierdziły, że piwo obniża ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera. Dlatego nigdy nie zapomnij o szklaneczce “piwka” dziennie!