Peljesac to chorwacki półwysep zlokalizowany na Morzu Adriatyckim. Leży w południowej części kraju, na wybrzeżu dalmatyńskim, na północny-zachód od sławetnej „perły Adriatyku”, czyli legendarnego Dubrovnika. Powierzchnia półwyspu to 348 kilometrów kwadratowych, osiąga on długość 66 km i szerokość do 7 km[1]. Obecnie jedyna prowadząca na niego droga lądowa wiedzie przez miasteczko Ston, w niedalekiej przyszłości będzie się można na niego dostać także przez budowany Peljeski Most. Być może powstanie mostu nieco przyspieszy turystyczną ekspansję półwyspu, gdyż znajduje się on jakoby w cieniu innych popularnych chorwackich miejscowości. I to całkiem niesłusznie, bo skrywa on naprawdę wspaniałe skarby.

348 kilometrów kwadratowych niesamowitości

Peljesac zachwyca swoim ukształtowaniem. Jest w całości górzysty – ukształtował się wraz z całym pasmem Gór Dynarskich. Górzysty krajobraz zachwyca wzrok, a jak dodamy do tego malownicze plaże wokół opadających, nierzadko stromych zboczy to trudno nam będzie aż nie krzyknąć z zachwytu!

Poza wspaniałą przyrodą, Peljesac może zaskoczyć nas niesamowitą historią. Samo miasteczko Ston posiada niesamowitą historię – ongiś stanowiło trzon potęgi Dubrownika, gdyż zaopatrywało lokalną prowincję w sól morską. A był to surowiec cenny jak złoto! Z tego powodu miasteczko było celem wielu napadów i najazdów. W celach obronnych lokalni włodarze kazali rozbudowywać mury miejskie – ciągnęły się one nawet po okalających miasto wzgórzach. Turyści, wjeżdżający na Peljesać drogą lądową po dziś dzień widzą te mury, które przywołują im skojarzenia z Wielkim Murem Chińskim. I nie jest to duża pomyłka, gdyż zaraz po chińskiej konstrukcji to właśnie fortyfikacje Stonu zajmują drugie miejsce pośród najdłuższych murów obronnych na świecie[2].

Wybrzeża Peljesacu to także miejsce idealne do hodowli małż i ostryg! Nietrudno trafić tu na położoną przy wybrzeżu gospodę, serwującą specjały ze świeżych owoców morza. Ale to nie są jedyne i największe skarby tego tajemniczego półwyspu.

Perła chorwackich winnic

Peljesac znany jest w Chorwacji z jeszcze jednego powodu – na całej długości półwyspu znajdują się winnice. Ten półwysep wręcz można by nazwać krainą winem płynącą! Wyjątkowe położenie półwyspu daje doskonałe warunki do uprawy winorośli – zarówno zasoby glebowe, jak i liczba słonecznych dni pozwalają winogronom odpowiednio dojrzeć. A to podstawa by mogło powstać wyjątkowe w smaku wino.

Półwysep jest cały usłany winnicami – wiele z nich to niewielkie, rodzinne winnice. Niektóre działają na Peljesacu od pokoleń – i to wielu, bo najstarsze winnice liczą tam sobie ponad 600 lat! I nie da się chyba stwierdzić, która z winnic jest najlepsza, ponieważ w każdej znaleźć można doskonałe wino, które zachwyci swoim smakiem, różnorodnością, wyjątkowością.

Plavac Mali niejedno ma imię

Na Peljesacu uprawia się nie byle jakie winorośla – prawie cały półwysep porasta jeden, autochtoniczny i typowy tylko dla tego obszaru szczep ciemnych winogron Plavac Mali. Badania genetyczne wykazały, że powstał on właśnie w rejonie Peljesacu i specyficzne warunki panujące na półwyspie są najlepszymi do jego uprawy[3]. Ze szczepu Plavac Mali wytwarza się wino czerwone.

Ale czy to oznacza, że wina z Peljesaca są nudne i jednakowe? Skądże! Zmienne ukształtowanie półwyspu sprawiło, że z jednego szczepu winorośli powstaje kilka rodzajów win. Skąd takie cuda? Na winogrona wpływ mają wszystkie czynniki otaczające winnicę: położenie, rodzaj gleby, wpływ wiatru, nasłonecznienie. Otoczony górami Peljesac, mimo stosunkowo niewielkiej powierzchni, oferuje bardzo dużo różnorodności.

Najczęściej spotykanym typem wina będzie Plavac Mali, którego nazwa pochodzi właśnie od lokalnego szczepu. Plavac Mali powstaje z winogron dorastających na wywłaszczonych polach uprawnych znajdujących się w środku półwyspu – pomiędzy jednym grzbietem górskim, a drugim.  Drugim słynnym typem win z Peljesaca jest Postup. Powstaje ono wokół miejscowości Orebić również ze szczepu Plavac Mali. Ma charakterystyczny kolor ciemnego rubinu oraz wyróżnia się subtelną nutką cierpkości[4]. Przez wielu uważane jest za jedno z lepszych chorwackich (jeśli nie południowoeuropejskich win) i powoli rozpoczyna swoją ekspansję na europejskich rynkach.

Wyjątkowy Dingac

Jest jeszcze jeden typ wina na Peljesacu, który znacząco się wyróżnia i uważany jest za jeden z najbardziej szlachetnych i wyjątkowych win półwyspu. Mowa mianowicie o winie Dingac! Czym ono się wyróżnia? Podobnie jak w przypadku innych czerwonych win z Peljesaca, produkowane jest ze szczepu Plavac Mali. Jednakże charakteryzuje się znacznie głębszym smakiem, bardziej wyrazistym i bogatym aromatem, który nadaje mu prawdziwie szlachetnego charakteru.

Skąd bierze się ta wyjątkowość? Z miejsca, w którym rosną winogrona – winnice te leżą bowiem na zboczu szerokiego wzgórza Dingac (znajdującego się nieopodal miejscowości Potomje). To właśnie od wzgórza wzięła się nazwa wina. Strome zbocza są trudnym terenem do upraw, ale stanowią doskonałe warunki do uprawy winorośli. Zbocze leży na południowej stronie półwyspu, tuż nad taflą Morza Adriatyckiego – ogrom słońca, warunki glebowe i delikatne morskie wiatry sprawiają, że winogrona nabierają wyrazistego charakteru, niespotykanego nigdzie indziej.

Ciężko kupić - trzeba jechać!

Choć wina z półwyspu Peljesac są wyjątkowe i zakochuje się w nich każdy, kto choć raz ich skosztował, to wciąż dość trudno kupić je na północy Europy – są dość drogie i dostępne u nielicznych hurtowników. Mamy nadzieję, że te chorwackie winne skarby niedługo jednak zawojują północ kontynentu. Należy jednak pamiętać, że oryginalne lokalne wino, degustowane w klimatycznej, chorwackiej winnicy, wokół skąpanych słońcem wzgórz półwyspu Peljesac zawsze będzie smakowało najlepiej!

 

Chcesz złożyć zamówienie na alkohol? Skontaktuj się z nami, a przygotujemy dla Ciebie ofertę specjalną!

 

[1] https://pl.wikipedia.org/wiki/Pelje%C5%A1ac

[2] https://crolove.pl/ston-i-najdluzsze-mury-obronne-w-europie/

[3] https://pl.wikipedia.org/wiki/Plavac_mali

[4] https://www.orebic.com.pl/chorwacja-kulinaria/postup