Szampan to alkohol, bez którego trudno wyobrazić sobie huczne świętowanie i celebrację wyjątkowych chwil. Ten szczególny rodzaj musującego wina spożywamy nie tylko na sylwestra czy podczas wesel, ale także podczas wielu innych uroczystych okazji. Szampan kojarzy nam się również luksusowo – w końcu najlepsze szampany zaliczane są do najdroższych trunków świata! Jednakże, nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że początki istnienia tego alkoholu wcale nie były szampańskie.

Złe dobrego początki, czyli dawno temu w Szampanii

Szampania to francuski region charakteryzujący się delikatnym, deszczowym klimatem i kredowymi glebami[1]. Sprzyja to uprawie gatunku winorośli, przeznaczonego do produkcji szampana. Tak! To właśnie w Szampanii, w XVI wieku, powstały słynne musujące trunki, choć początkowo raczej nikogo nie zachwyciły.

Zlewki dla owiec, albo wino diabelskie

W XVI wieku mianem „champagne” nazywano resztki i nieużytki, które – w mniemaniu ówczesnych Francuzów – nadawały się co najwyżej, aby je rozlać na pastwiskach dla owiec. Wina szampańskie były winami szarymi, słabo barwionymi i dość słabo dojrzewały podczas leżakowania w beczkach.

Prawdopodobnie pierwszym, przeznaczonym do spożycia szampanem było wino stworzone w 1530 roku w opactwie świętego Hilarego pod Carcassonne. Okazało się jednak niewypałem, który nie wzbudził uznania pośród degustatorów[2]. Z jakiegoś jednak powodu nie odrzucono go całkowicie, a nawet podejmowano w kolejnych latach próby udoskonalenia trunku.

Ponad wiek później, bo w 1660 roku podjęto pierwszą próbę butelkowania szampana. Niestety, wszelkie próby zamknięcia musującego alkoholu kończyły się fiaskiem. Wytwarzający się w butelkach gaz praktycznie zawsze je rozsadzał. Z tego powodu szampan zyskał miano „wina diabelskiego”[3].

Pomocna dłoń Anglików

Jak wiemy, Francuzi nie przepadają za Anglikami. Nie przepadają także za teorią mówiącą o tym, że to właśnie Anglicy pomogli okiełznać ich narodowy trunek. Ale na taki przekaz historyczny możemy trafić.

Anglików zaciekawiło to niesforne „diabelskie wino”, w związku z czym postanowili mu się lepiej przyjrzeć. Wpadli oni na pomysł, aby do butelkowania szampana wykorzystać butelki z grubszego szkła. Takiego, które wytrzyma ciśnienie i nie wybuchnie. Bacznie obserwując wszelkie swoje eksperymenty z szampanem doszli także do wniosku, że najlepszym momentem na jego butelkowanie jest wiosna.

Wyspiarze są także twórcami pomysłu podwójnej fermentacji – po pierwszej fermentacji dodawali do wina cukier. Poprawiło to smak oraz jakość trunku i sprawiło, że szampan dość szybko zagościł na brytyjskich salonach[3].

Francuzi nie dają za wygraną

Jak już wspomnieliśmy, Francuzi nie za bardzo godzą się z wersją brytyjskiego wkładu w rozwój szampana. Mieszkańcy kraju nad Sekwaną uważają, że twórcą wysokiej jakości szampana był francuski benedyktyn – Pierre Perignon. O ile wiele źródeł przemawia za zasługami Anglików, to prawdą jest, że Perignon miał swój olbrzymi wkład w udoskonalenie receptury szampana.

Pierre Perignon rozpoczął procedurę specjalnej selekcji winogron przeznaczonych do produkcji. Zaczął on także używać korków dębowych, które były odporne na wybuchy. Zrobił to jednak 6 lat później niż brytyjski lekarz Christoper Merret, który również znany był z produkcji wina musującego.

Czym różni się szampan francuski od brytyjskiego? Oryginalne trunki pochodzące z Szampanii są słodsze. Francuzi, w procesie produkcji, dosładzają je 165 gramami cukru. Anglicy okazali się zwolennikami wytrawnych smaków. I choć poddają szampana podwójnej fermentacji, to dodają oni mniej cukru – zaledwie 47 gram.

Międzynarodowa sława i uznanie

Międzynarodowego uznania szampan doczekał się dość późno, bo dopiero w XVIII wieku. Niemniej jednak, jak już raz wkroczył na europejskie salony, tak rozgościł się na dobre. Szybko zyskał popularność oraz ekskluzywność i wysoką cenę. Tak, to właśnie wtedy szampan stał się bardzo drogim alkoholem.

Choć celebrowanie Nowego Roku z wyskakującym korkiem szampana wydaje nam się stare jak świat, to nie jest to wcale stara tradycja. Jej początki sięgają roku 1870. Szampańskie świętowanie odbywało się, oczywiście, głównie na dworach bogaczy i arystokratów. Dziś na szczęście chwilą szampańskiej radości może cieszyć się każdy, choć najlepsze szampany świata nadal dostępne są głównie dla najbardziej zamożnych.

 

[1] https://www.vogue.pl/a/krotki-przewodnik-po-historii-szampana

[2] https://tygodnik.tvp.pl/18250397/szampan-czyli-wystrzeliwacz-korkow-od-szarego-wina-do-luksusowego-trunku

[3] Ibid.