„Polski ład” to nazwa nowego społeczno-gospodarczego programu dla Polski, wprowadzony przez rząd na okres post-covidowy. Wnoszone przez niego zmiany obejmą praktycznie każdego pracującego mieszkańca kraju, a do działania w nowych warunkach będą musiały się dostosować przede wszystkim firmy – zarówno te duże, małe, jak i jednoosobowe działalności gospodarcze. Wpływ „Polskiego Ładu” bez wątpienia odczuje też sektor rolno-spożywczy oraz sektor handlowy. W jakich aspektach można się spodziewać zmian i co one wprowadzą?

Zmiany w różnych aspektach

Dla sektora rolniczego, spożywczego i handlowego „Polski Ład” wprowadza dość dużo zmian i dotkną one różnych aspektów działalności. Mówimy tu chociażby o kwestiach podatkowych, kosztach składek zdrowotnych czy szeroko zapowiadane zmiany w stosunku do sektora rolniczego, w tym korzystne propozycje dla rodzinnych gospodarstw rolnych. Nowe ustalenia mogą się tak naprawdę odbić na każdym, powiązanym ze sobą szczeblu produkcji, dystrybucji i konsumpcji. Zmiany odczują bowiem wszyscy: producenci, dostawcy, właściciele i pracownicy sklepów oraz na samym końcu – konsumenci.

Zmiana kwoty wolnej od podatku

Podstawową zmianą, która bez wątpienia wpłynie na omawiane sektory jest podwyższenie kwoty wolnej od podatku. Wzrasta ona do 30 tys. złotych, przez co z podatku zostaną zwolnione osoby otrzymujące minimalne wynagrodzenie. To może być odczuwalne w przypadku osób zatrudnionych w części sklepów spożywczych lub ośrodków produkcyjnych. Ich sytuacja nieznacznie się poprawi, bowiem otrzymywana przez nich pensja wzrośnie o około 140 złotych w skali każdego miesiąca.

Sytuacja wygląda nieco inaczej w przypadku osób samozatrudnionych. O ile zmiana okaże się korzystna dla osób zarabiających do 6 tys. złotych brutto miesięcznie (ich wynagrodzenie netto wzrośnie od kilkudziesięciu do kilkuset złotych), o tyle osoby zarabiające powyżej 6 tys. złotych brutto miesięcznie niestety stracą. W przypadku przedsiębiorców zarabiających miesięcznie powyżej 10 tys. złotych brutto straty w skali roku mogą sięgnąć nawet kilku tysięcy złotych. Jest to kwestia, która z pewnością może odbić się na kosztach usług, produkcji oraz samych produktów, co finalnie odczują przede wszystkim konsumenci.

Uporządkowanie procesu podatkowego

„Polski Ład” ma wprowadzić nowe, uporządkowane zasady procesu podatkowego. Ta zmiana została z kolei wprowadzona z myślą o większych firmach, które na nowelizacji mają zyskać. Nowe zasady obejmą chociażby uproszczone rozliczanie cen transferowych dla holdingów inwestujących w Polsce, zwolnienie z podatku VAT rozliczeń w ramach grupy kapitałowej oraz gwarancję niezmienności opodatkowania w pierwszych latach inwestycji.

Warto podkreślić, że obecnie zapowiedziane ustalenia nie są ostatnimi i rządzący planują wprowadzenie kolejnych zasad, nowelizacji oraz programów. Przykładem może być chociażby planowana ustawa o programach akcjonariatu pracowniczego. Ustawa ta nadal budzi jednak emocje. Choć instytucja akcjonariatu pracowniczego istniała wcześniej, to dawane przez nią możliwości nie były atrakcyjne z powodu barier regulacyjno-prawnych

Zmiany w sektorze rolniczym

Prezes rządzącej w Polsce Partii Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, już w maju 2021 roku zapowiadał wprowadzenie zmian w sektorze rolniczym. Jedną z nich stanowi projekt ustawy o rodzinnym gospodarstwie rolnym. Ustawa ta miałaby być prawdziwą „rewolucją” w sektorze rolnym. Istotna reforma ma zrewolucjonizować polską wieś oraz objąć swoim zasięgiem wszystkie rodzinne gospodarstwa rolne działające na terenie Polski.

Jakie są główne cele ustawy? Przede wszystkim jest to uporządkowanie i uregulowanie kwestii spadkowych oraz organizacyjnych rodzinnego gospodarstwa rolnego. Prawdopodobnie też, rodzinne gospodarstwa będą w stanie wiele zyskać, gdyż otrzymają pierwszeństwo w korzystaniu z rządowych programów wsparcia. Ustawa ma ułatwić modernizację polskiej wsi oraz odpowiedzieć na potrzeby młodych rolników, pragnących dostosowywać swoją pracę do nowoczesnych warunków oraz bieżących potrzeb rynkowych.

Inną zmianę jest także planowany „Kodeks rolny”, którego celem jest oddzielenie małych gospodarstw od wielkich firm oraz uregulowanie ich działalności. Mniejsze gospodarstwa mają także zyskać na wprowadzeniu paszportów polskiej żywności. Planowany cyfrowy system kontroli ma umożliwić identyfikowanie żywności od momentu jej produkcji na polu do trafienia na stół konsumenta. Całość ma zwiększyć konkurencyjność produktów wytwarzanych przez mniejsze, rodzinne gospodarstwa rolne oraz uprościć system formalności.

Manufaktury spożywcze – kolejne wsparcie dla mniejszych producentów?

Jednym z zapowiadanych elementów polskiego ładu ma być sieć tzw. manufaktur spożywczych, które jeszcze bardziej mają zwiększyć konkurencyjność niewielkich producentów oraz pozycję produktów lokalnych. Manufaktury spożywcze mają być po prostu miejscem detalicznej sprzedaży produktów dostarczonych bezpośrednio z gospodarstw rolnych. Planowane są także zapisy umożliwiające detaliczną sprzedaż produktów rolnych na terenie całej Polski. Oprócz tego planowany jest program pomocowy Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który ma ułatwić rolnikom wdrożenie się w nowe procedury i skorzystanie z dawanych przez nie możliwości.

Zmiany w transporcie i logistyce

W ramach „Polskiego Ładu” rząd planuje zainwestować w logistykę oraz łańcuchy dostaw oraz promować transport niskoemisyjny. Celem szerokich działań  ma być promocja polskiego rolnictwa, a także wzmocnienie pozycji rolników wobec odbiorców ich produktów.

Pozytywną zmianą, którą odczują producenci rolni będzie jeszcze większy zwrot akcyzy za paliwo rolnicze. Dotychczasowa składka dopłat wynosiła 100 zł za 1 ha, obecnie wynosi ona 110 zł za 1 ha. I choć jest to bez wątpienia zmiana dobra, to należy zadać sobie pytanie czy w dobie wysokiej inflacji oraz wzrostu cen paliwa rolnicy rzeczywiście odczują ją w zasobności swojego portfela.

Czy zmiany wpłyną na cenę żywności?

Rządowe zapowiedzi brzmią entuzjastycznie, mówiąc o zrewolucjonizowaniu działania polskiej wsi, korzyściach dla mniejszych rolników oraz konsumentów. Jednakże w kontekście tych ostatnich mówi się przede wszystkim o lepszej dostępności zdrowej, rodzimej żywności. I choć bez wątpienia realizacja takiego założenia jest pozytywna, to wciąż otwartym pozostaje pytanie jak „Polski Ład”, w połączeniu z sytuacją inflacyjną, wpłynie na ceny polskiej żywności oraz jej eksport. To z pewnością pokaże praktyka, a w najbliższych tygodniach i miesiącach doczekamy się wstępnych analiz i płynących z nich wniosków.